Partner merytoryczny wpisu: Restrukturyzacja firmy w Toruniu – Kancelaria Primero

Na początku 2024 r. toruński generalny wykonawca z branży budowlanej stanął na krawędzi. Przy obrotach 18 mln zł rocznie miał zaległe płatności od dwóch deweloperów na 2,6 mln zł, a bank wypowiedział linię obrotową 1,2 mln zł. Komornik zajął rachunek, a budowy stanęły. Zamiast upadłości właściciele wybrali Postępowanie o Zatwierdzenie Układu (PZU) – i to uratowało firmę.

Sytuacja wyjściowa

Firma zatrudniała 42 pracowników i prowadziła trzy budowy osiedli domów szeregowych. Opóźnienia płatności od inwestorów połączyły się ze wzrostem cen stali i betonu o 15–18% r/r. Bank wypowiedział linię obrotową, bo spółka spóźniła się z dwiema ratami leasingu. Komornik wszedł na konto po wniosku jednego z podwykonawców – w kasie zostało 40 tys. zł, a zobowiązań krótkoterminowych było ponad 3,5 mln zł.

Groziło to utratą pracowników (brak pensji) i zerwaniem kontraktów. Upadłość w takiej sytuacji oznaczałaby likwidację i niemal zerowe zaspokojenie wierzycieli. Zarząd zdecydował się więc na szybką procedurę restrukturyzacyjną.

Co dało Postępowanie o Zatwierdzenie Układu

PZU zaczyna się od obwieszczenia w KRZ. Od tego momentu: - stare długi zostają „zamrożone” na dzień układowy, - wierzyciele nie mogą wypowiadać umów leasingu ani najmu z powodu zaległości sprzed obwieszczenia, - komornik musi zawiesić egzekucję i zwrócić środki zajęte po dacie obwieszczenia.

W ciągu dwóch tygodni spółka podpisała umowę z doradcą restrukturyzacyjnym, przygotowała spis wierzycieli (47 pozycji) i plan układowy. Dzięki temu mogła dokończyć prace na budowie, a inwestorzy zaczęli ponownie płacić – część środków trafiła na bieżące wynagrodzenia.

Propozycja układowa

  • Umorzenie 30% długu głównego (ok. 1,05 mln zł).
  • Umorzenie 100% odsetek i kosztów windykacji (ok. 420 tys. zł).
  • Spłata pozostałych 70% w 36 ratach kwartalnych z funduszu płatności od inwestorów.
  • Zabezpieczenie: oświadczenie o poddaniu się egzekucji i hipoteka na magazynie narzędziowym.

Plan zakładał także sprzedaż dwóch zbędnych maszyn (koparko-ładowarki), co dało 430 tys. zł jednorazowego zastrzyku. Raty układowe zaplanowano tak, by nie przekraczały 22% marży z bieżących kontraktów.

Co by było w upadłości? (wariant negatywny)

  • Wycena masy upadłościowej: magazyn + sprzęt = ok. 1,5–1,8 mln zł.
  • Koszty postępowania i wynagrodzenie syndyka: 15–20% masy.
  • Wierzyciele hipoteczni/finansowi zgarnęliby większość, dla podwykonawców zostałoby 5–10% należności.
  • Spółka straciłaby kontrakty i pracowników – powrót na rynek byłby praktycznie niemożliwy.

Głosowanie wierzycieli i efekt

Za układem zagłosowało 81% wierzycieli według sumy wierzytelności. Kluczowi kontrahenci uznali, że w upadłości otrzymaliby symboliczne kwoty – wycena masy upadłościowej pokazywała 10–15% pokrycia. Sąd w Toruniu zatwierdził układ w sierpniu 2024 r. Od tego czasu firma spłaciła cztery raty i odzyskała zdolność do startu w nowych przetargach.

Checklista: jak szybko wejść w PZU?

  • Diagnoza: zestawienie wierzycieli, kwot i tytułów (faktury, leasingi, podatki).
  • Doradca restrukturyzacyjny: podpisz umowę i przygotuj obwieszczenie w KRZ (publikacja w 1–2 dni).
  • Dzień układowy: ustal datę „zamrożenia” zobowiązań; od tej chwili nowe faktury płacisz terminowo, stare wchodzą do układu.
  • Plan układu: realne raty (np. kwartalne) nieprzekraczające 20–25% marży z bieżących kontraktów.
  • Komunikacja: poinformuj kluczowych podwykonawców i inwestorów, że możesz dokończyć budowy; brak informacji = utrata kontraktów.

Wnioski dla innych firm

Restrukturyzacja to narzędzie biznesowe, nie „przyznanie się do porażki”. Chroni przed komornikiem, pozwala zatrzymać kluczowych pracowników i daje czas na dokończenie kontraktów. Jeśli Twoja firma budowlana ma zatory płatnicze, zanim złożysz wniosek o upadłość, rozważ procedury opisane w sekcji restrukturyzacja firmy. W sytuacjach skrajnych zawsze pozostaje ochrona przed komornikiem, ale doświadczenie pokazuje, że układ daje wierzycielom więcej niż likwidacja.